środa, 19 czerwca 2013

O pewnym księdzu proboszczu

Jak mówi znane staropolskie przysłowie "za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa". Tę hedonistyczną maksymę szczególnie wziął sobie do serca pewien księżulo, ksiądz proboszcz wiski, twórczo ją rozwijając i dorzucając do nieumiarkowania w jedzeniu także inne grzechy główne. Sprawa przeciw niemu toczyła się w 1731 roku.

Dziś pierwsze 5 z 18 zarzutów, jakie przedstawiono księdzu, po resztę zapraszam jutro ;)


Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Lubomirskich z Małej Wsi, sygn. 930

"1. Jako świadek wie, widział, abo słyszał, że jegmość ksiądz proboszcz wiski publicum adulterium exercet [dopuścił się cudzołóstwa] z żoną pewnego obywatela wiskiego, którego się imię tu tai propter malam famam [ze względu na złą sławę], i lubo napominany był na wizycie od jegomości księdza Dawidysa, żeby tejże osoby więcej do siebie nie prosił i u niej nie bywał, ani też z nią konwersował, nihili minus nec na to nie dbając zawsze u niej bywa i prosi do siebie, lubo i sam jegomość ksiądz proboszcz wiski i ta osoba są podejrzani, i dlatego żeby sobie lepszy przystęp uczynił do tej osoby mężowi się bardzo świadczy, i czyni dla niego siła, a kiedy męża tej osoby w domu nie będzie, w domu jej bywa sam tylko jeden, po tym do siebie prosi, i kiedy ta osoba przyjdzie do probostwa, ochoty, muzyki dla niej sprowadza i sporządza, a nie będzie ich więcej tylko ta osoba, a jegomość ksiądz proboszcz wiski.

2. Jako drugą Boleścinę za gospodynię w plebanii służącą impregnavit [zapłodnił], wiedząc choć miała męża, i z nim mieszkać nie chciała, odprawił ją impregnatam, i z tą adulterium exercebat. 

3. Jako trzecią osobę wolną, Weronikę, za dziewkę w probostwie służącą, także impregnavit jegomość ksiądz proboszcz, i ciężarną odprawił od siebie.

4. Jako czwartą Marianną służąca w plebanii impregnata wyszła, którą teraz mieszka w dworku pana Krajewskiego i poszła za mąż za Kosakowskiego, a i o tej fama fert [mówi się], że oną jegomość ksiądz proboszcz impregnavit.

5. Jako jegomość ksiądz proboszcz per incuriam suam causavit alienationem argengterii [przez swoją niedbałość spowodował zaginięcie sreber] kościelnych od kościoła, bo srebra którego do skarbcu nie schował, ale in patenti loco [w dostępnym miejscu] w zakrystii, gdzie je każdy widział, pokradziono, jako to: trzy kielichy, trzy patery, monstrancję, puszkę, krzyż i lubo krzyż restituit [przywrócił] kościołowi inszy kazawszy zrobić, ale non de proprio [nie z własnych środków], z miedniczki kościelnej i ampułek kazał go zrobić, inszych zaś non restituit, jako to kielichów."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz