wtorek, 16 kwietnia 2013

"Powodzie i żebracy, czyli jak rozwiązać istotne problemy państwa"

Jak co wiosnę mamy w całym kraju powszechne zagrożenie powodziowe. Nasi dzielni przodkowie też oczywiście musieli się obawiać "wielkiej wody" i radzili sobie z nią równie nieskutecznie, jak i my. A nawet gorzej. Problem był poważny, pojawiały się też pomysły, jak go rozwiązać, na co wskazuje choćby niniejszy "rapport". Że niewolnictwo? Oj tam oj tam!

Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Warszawskie Radziwiłłów dział II, akta niesygnowane

"Rapport generalny dwuletnich czynności Departamentu Policyi od Sejmu roku 1786go do sejmu 1788go

Departament Policyi idąc za przykładem poprzedniczych departamentów przynosi Waszej Królewskiej Mości Panu Miłościwemu i Prześwietnej Radzie rapport dwuletnich czynności swoich takowy."

Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Warszawskie Radziwiłłów dział II, akta niesygnowane

"Można będzie utrzymywać hidraulików doskonałych do bicia tamm i rowów, przez co miliony szkody, które wylewy sprawują oszczędzą się całemu krajowi, a włóczęgi i zdrowe żebraki mogąc być do tych robót użytemi. Ubędzie krajowi ciężar nieużyteczny z próżniaków i Rząd nie będzie mieć rąk związanych, jak teraz, że schwytanych nie ma gdzie podziać, w Kamieńcu już nawet ciasno na osądzonych więźniów".

Warto dodać, że w Kamieńcu Podolskim znajdowało się jedno z dwóch więzień z prawdziwego zdarzenia, jakie były w całej Rzeczpospolitej. Drugie było w twierdzy na Jasnej Górze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz