niedziela, 29 września 2013

"Sekret politycznej męczarni"

Wracamy do rękopiśmiennej książeczki księcia Hieronima Radziwiłła zawierającej przeróżne przepisy o charakterze medycznym, alchemicznym i magicznym (więcej o tym zbiorku tutaj: http://oto-panoptikum.blogspot.com/2013/06/pies-by-pretko-do-ciebie-przysta.html). Tym razem proponuję zapoznać się z magicznym zabiegiem, który pozwoli nam dopiec (dosłownie!) osobie, której nie lubimy. Niestety, wiążę się to z koniecznością wykonania pewnej nieprzyjemnej czynności, utrudnionej na dodatek w dzisiejszych czasach wynalazkiem kanalizacji, muszli klozetowej i spłuczki.

Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Radziwiłłów - Rękopis biblioteczne, bez sygnatury

"Sekret politycznej męczarni przez sympatią

Wziąć ludzki pomiot tego, któremu się to chce wyrządzić, i w ogień on wrzucić. Srogą męczarnię w żywocie cierpieć będzie, nim się w wilgoć w onym [pomiocie] wypali."


Żeby nie było wątpliwości "polityczna męczarnia" to nie relacja na żywo z obrad sejmu, lecz ból tam, gdzie słońce rzadko zagląda, zaś "sympatia" nie ma tu nic wspólnego z portalem randkowym, tylko ze swoim pierwowzorem językowym, sympatheia, czyli "wspólne odczuwanie", z czego różni mądrzy ludzie ukuli termin "magia sympatyczna". I ten czar jest świetnym przykładem, na czym ona polega.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz