środa, 15 maja 2013

To już 240 lat zorganizowanego ciemiężenia uczniów w Polsce!

W 1773 roku powołano do życia Komisję Edukacji Narodowej. No trudno, co robić, od tej pory wszyscy muszą się uczyć, płacz nie pomoże. A ponieważ teraz jakoś się chyba matury pisze (nie wiem dokładnie, bo swoją pisałem około 2 tysięcy lat temu), więc pomyślałem, że dokument poruszający tematykę szkolną będzie jak znalazł.

Ze szkołą nieodłącznie związane jest ocenianie, dlatego przedstawiam jedną stronę ze swego rodzaju dziennika (w skrócie nazwanego dla ułatwienia "Doniesieniem jaśnie oświeconemu księciu jegomości komendantowi Korpusu Kadetów przykładania się do nauk z rozważenia onych rocznego; w miesiącu wrześniu roku 1769 zakończonego"). W Korpusie Kadetów, czyli słynnej Szkole Rycerskiej (założonej przez króla Stasia trochę wcześniej, niż powstał KEN) tak nauczyciele oceniali niektórych swoich uczniów:

"Charakter osób z doniesienia nauczycielów wybrany.

Feliks Bogusławski, lat 14 - Pojętności i pilności mało, często także, jak mówią, chorował.

Franciszek Brzeziński, lat 16 - Niełatwej pojętności, ale pilności niepośledniej.

Antoni Brzeziński, lat 13 - Dowcipu mało, ochoty do nauk żadnej.

Antoni Chądzyński, lat 15 - Dowcipu pięknego, ale niedbały w naukach.

Stanisław Dębowski, lat 14 - Nie brakuje dowcipu, tylko pilności nie dostaje.

Michał Dłuszewski, lat 15 - Pojętności i pilności miernej."

"Dowcip" w tym przypadku oznacza oczywiście inteligencję, bystrość. A nie wyrafinowane poczucie humoru ;) 


Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Zamoyskich, sygn. 3118

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz