środa, 28 sierpnia 2013

Z dedykacją i zdjęciem

Już raz pisałem o tym, jak ciężkie było kiedyś życie bez portali społecznościowych, ile trzeba było włożyć wysiłku, żeby wepchnąć komuś swoje zdjęcie (patrz -> http://oto-panoptikum.blogspot.com/2013/06/social-media-trudne-poczatki.html). Mimo pewnych różnic technicznych, wtedy tak jak i dzisiaj, aby wyróżnić się w tłumie należało zabłysnąć inteligencją i poczuciem humoru. Tak jak to zrobił pod koniec XIX wieku autor poematu napisanego specjalnie dla swojego przyjaciela i opatrzonego dedykacją oraz zdjęciem. A właściwie dwoma zdjęciami.


Archiwum Główne Akt Dawnych, Nabytki Oddziału III

Dedykacja znajduje się stronę wcześniej:


"W dowód głębokiego szacunku i szczerej przyjaźni, ks. Wacławowi Gluzińskiemu, poświęca Autor.
Z dołączeniem portretu zdjętego sposobem dr. Rentgena."

*Wnikliwy obserwator zauważy, że nie jest to oryginał, lecz kserokopia. Otóż właściciel tego poematu wyjechał z Polski kilkadziesiąt lat temu, jednak mając świadomość, że posiadane przez niego pamiątki mogą mieć pewną wartość historyczną zrobił ich kopię i przekazał AGAD. Zobowiązywało go zresztą do tego prawo.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz