wtorek, 20 sierpnia 2013

Pigułka po... staropolsku

Co robić, zdarza się, i zdarzało zawsze, chwila nieuwagi i oto następuje cud poczęcia. Nie jest wcale pomysłem naszych strasznych czasów upadku cywilizacji łacińskiej, żeby próbować mimo wszystko zapobiec kolejnemu cudowi: narodzin. Nasi wspaniali i dzielni przodkowie też nie zawsze chcieli dopuścić, abyśmy mogli teraz sobie istnieć (w dłuższej perspektywie, rzecz jasna). Sposoby były różne, a jeden z nich zapisał w znanym nam już kajeciku Hieronim Radziwiłł (patrz: http://oto-panoptikum.blogspot.com/2013/06/pies-by-pretko-do-ciebie-przysta.html). Tak na wszelki wypadek.


Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Radziwiłłów - Rękopisy biblioteczne, bez sygnatury

"Na strzymanie się czasów białogłowskich.

Wziąć ruty ogrodowej szczyptę jedną i tak ją wodą nalawszy gorącą, to jest wrzącą, pić miasto herbaty rano, i spać idąc, a będzie tej przywrócona powinna czasów własność."

Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz